
Czyżbyś znów cierpiał, że zmarnowałeś cały dzień na bezsensowne przeglądanie Internetu w swoim smartfonie? Och. Nie jesteś sam. Otóż razem z tobą jest wiele tysięcy innych ludzi, jeśli nie milionów. Tak wielu padło ofiarą uzależnienia od telefonu, niezwykle świeżego nałogu, który pęta wielu, wielu z nas, bowiem stał się jednym z najważniejszych gadżetów dwudziestego pierwszego wieku. Ludzie nie wyobrażają sobie popołudnia bez telefonu w ręce, a co dopiero wyjścia z domu w jakiekolwiek miejsce. Czy ty również należysz do tych osób? Chciałbyś zmienić swoje życie na to dawne – niedyktowane żadną nienaturalną potrzebą, taką jak łapanie za smartfona, życie proste i dobre, w którym cieszysz się każdą chwilą, zwłaszcza tą spędzaną w świecie rzeczywistym, nie wirtualnym?
Jeżeli wciąż czytasz, podejrzewam, że tak. Nie będzie to proste, ale uda ci się powrócić do normalności. Wszystko zależy od ciebie. Powróć do starych nawyków. Telefon odłóż na noc do szuflady szafki nocnej, wynieś do innego pokoju lub daj bliskiej osobie, która odłoży go w bezpieczne miejsce. To sprawi, że w nocy nie będzie kusiła cię wizja wielogodzinnego przeglądania stron internetowych, mediów społecznościowych, pisania w komunikatorach. W nocy w końcu skupisz się jedynie na śnie – czyż to nie cudowne? Musisz wziąć pod uwagę, że gdy korzystasz z telefonu przed samym snem, rozbudzasz się w sztuczny sposób, nie szanujesz swojego ciała, swoich potrzeb, a przecież potrzeba snu – jest jedną z najważniejszych, podstawowych potrzeb! Ukochaj się i swoją cielesną powłoczkę, daj jej odpocząć. Odłóż telefon na noc. I proszę, nie używaj go szybciej niż po śniadaniu. Dlaczego? Sięganie po telefon od samego rana również zapisuje w tobie machinalny odruch brania go częściej i w ciągu dnia. A przecież właśnie tego chcemy się pozbyć? Odpocznij od bodźców z zewnątrz. Od rana posłuchaj ciszy. Ewentualnie, jeśli lubisz hałasy, bo pobudzają cię one do życia, włącz muzykę, radio lub porozmawiaj z bliską osobą. Nic też tak nie ukoi nerwów jak gotowanie. Koniecznie z blogiem kulinarnym pychamniam.pl.
Możesz pobiegać, pójść na rower lub w spokoju przygotować się do pracy. Jedyna nasza prośba to taka, abyś skoncentrował się na tym w stu procentach, nie poświęcał uwagi bezsensownemu przeglądaniu social mediów. To właśnie odrywa cię od rzeczywistości, od radości dnia codziennego, zupełnie niezwiązanymi z wirtualnością. Pamiętasz, jak pięknie jest pójść na poranny spacer? Pamiętasz jak pięknie jest otworzyć okno, wyjrzeć za nie, zobaczyć słońce lub deszcz, śnieg albo jesienną szarówkę i poczuć radość i miłość do samego siebie, do tego, że się zwyczajnie… jest?
Jeżeli właśnie tak pragniesz żyć, licz się z tym, że telefon tylko i wyłącznie przeszkadza ci w odczuwaniu tego wszystkiego. Cierpiąc na chorobliwą ciekawość, co u naszych znajomych, skazujemy się na porażkę. Skupiamy się wówczas na życiach innych, a nie naszych własnych – i to właśnie jest zgubne, męczące, to przez to uwieszamy się mediów społecznościowych, jakby były one naszą jedyną formą relaksacji i odpoczynku, a także jedynym źródłem wiedzy, co u ludzi, którzy kiedyś… gdzieś tam… coś tam…